Ucząc (się) języka angielskiego trudno o większą enigmę niż interpunkcja. Wbrew pozorom większość uczących siebie i innych nie ma problemu ze zrozumieniem różnicy między czasem prostym a ciągłym, przedimkiem „the” lub „a”, czy stroną bierną a czynną. Nawet najbardziej wytrwali gladiatorzy gramatyki angielskiej przegrywają jednak często walkę z zasadami interpunkcji. Przecinek czy brak przecinka? Przecinek czy średnik? Interpunkcyjne „być albo nie być” nie jest tak dramatyczne jak szekspirowski oryginał, ale niewłaściwa odpowiedź na to pytanie może być równie tragiczna w skutkach.

Przykład akcji "Grammar saves lives!"

tumblr.com

Zaczniemy od przecinków ponieważ, jak widać powyżej, niepoprawnie użyte mogą doprowadzić do zupełnie niepotrzebnej śmierci. W języku angielskim jest wiele zasad dotyczących używania przecinków, ale tak naprawdę wystarczy wiedzieć, że istnieją cztery funkcje przecinków, które można zapamiętać jako 2W&2K: Wprowadzająca, Wtrącająca, Koordynująca, Kończąca.

Jak nazwa wskazuje, przecinki wprowadzające używane są zaraz po pierwszym niezależnym członie zdania, czyli po zwrotach typu: therefore, of course, as a result, having said that, itp., a także w przypadku zdań podrzędnie złożonych i cytatów. Krótka historia przecinków wprowadzających poniżej:

Obviously, introducer commas are used to introduce the rest of the sentence. Therefore, you use it after some kind of an introduction. As a result, you have two clearly divided parts of a sentence. Having written one part, you need to use a comma to separate it from the rest. Because it may be hard to remember for some people, one might just think of the choice between eating their poor grandma and having lunch with her.

Użyliśmy już jednego przecinka, teraz pora na podniesienie poprzeczki: przecinki, których używamy, by oddzielić wtrącenie od reszty zdania, zawsze chodzą parami. Bez obaw, poza tym nie mają wiele wspólnego z wypadkami, ale użyjmy tego nieszczęśliwego przykładu w celach mnemotechnicznych.

The accident could have been fatal, however, she was lucky enough to come out of it alive. Her boyfriend, on the other hand, was eaten by the elephant. The rescue team tried to save him, according to the witnesses, but the elephant was far too quick. Her boyfriend, aged 27, apparently was wearing elephant-attracting necklace. Such necklaces, which are often sold to unexpecting souvenir-seekers, are made out of acacia leaves. “Acacia leaves are elephants’ catnip,” says an elephant expert, “everybody knows that!”

Jak widać przecinki-wtrącenia przydają się w sytuacji, gdy chcemy podać dodatkowe szczegóły, które nie są kluczowe dla zrozumienia sensu zdania, a także gdy dosłownie cytujemy czyjąś wypowiedź. Przyszli pisarze: beware!

Teraz będzie poważnie: przecinki, które pełnią funkcję koordynującą należy zawsze podejrzewać o współpracę ze spójnikami. Angielskie „tudzież”, „lecz”, „oraz”, a nawet „przeto” lubi działać wespół w zespół z przecinkiem łącząc elementy zdania współrzędnego. Oto przykładowa teczka takiego agenta:

Mata Hari II is a double agent, so she spies on two countries at the same time. She gives them plenty of important and classified information, yet she does not earn as much money as you would expect. Mata speaks Russian, French, Chinese, and English. She works all day long, at night, on weekends, and on national holidays. Mata keeps gambling with her life, for she has been in this business far too long.

Na koniec oczywiście te przecinki, których używamy, gdy dodajemy coś na końcu zdania i chcemy oddzielić „dopisek” od reszty zdania. Najbardziej angielskim z przykładów są „tag questions”, czyli pytania będące odpowiednikiem polskiego „nieprawdaż?” i „czyż nie?”.

I always use tag commas at the end of the sentence, don’t you?

Ta sama zasada odnosi się do angielskich odpowiedników „także”, „jednakże”, „na przykład”:

One may say that using commas is essential when speaking, too. All good actors know about it, for example. It’s not as obvious as using commas in writing, however.

Podsumowując pierwszą część naszych wykładów o przecinkach (tak, będą następne!): gdy tylko masz wątpliwości odnośnie użycia przecinka w języku angielskim, spróbuj wypowiedzieć kłopotliwe zdanie w myślach i zastanów się, w którym miejscu przydałoby się wziąć oddech. A jeśli to nie pomoże, pomyśl:

– czy w zdaniu występuje część wprowadzająca?

– czy jest jakieś wtrącenie?

– czy są jakieś spójniki, które lubią być sparowane z przecinkiem?

– czy zdanie jest uzupełnione jakąś końcową frazą?

Albo po prostu pamiętaj: 2W&2K i po kłopocie. I już żadna babcia nie zostanie ofiarą przecinkowego niedbalstwa.