Lokalizacja (localization) to dość nowa gałąź tłumaczeń, zrodzona z potrzeb ery globalnej. Z usług lokalizacyjnych korzystają zarówno międzynarodowe korporacje, jak i lokalne firmy zdobywające nowe rynki. Dowiedz się, czym jest lokalizacja i dlaczego jest nam potrzebna.
Idioms for workaholics and busy bees
I’m sure you are familiar with the picture, especially if you chose a career in the corporate world or, even worse, decided to run your own business. Today you will learn how to say in English that you are a busy bee, or that you work like a horse, in 10 different ways.
The good news is: you’re fired!
OK, so there are subjects that nobody wants to talk (or think) about. But I’d like you to join me in the dangerous journey to the core of despair: unemployment. Sure, there are always those who cherish the thought of doing nothing all day and catching up with all the latest gossip or watching the fresh episode of Grey’s-whatever. For those brave enough to admit that such a travesty exists and may-or-may-not lurk somewhere in the future, let’s dive right in: how to detect whether you’re given a break or a long farewell?
Thank God it’s Friday!
Just got a text with only 4 letters: TGIF. Thank God it’s Friday. I guess texting anything more complex would be just too tiring on a Friday. So today I’ll spare you the effort – I have for you four expressions related to Friday and a great song to begin the weekend with!
Corpospeak, czyli jak się połapać w korporacyjnym żargonie
Ostrzegam, będzie bolało, zwłaszcza tych, którzy darzą szacunkiem język polski lub angielski, bo już sama nie wiem, który z tych języków jest bardziej raniony przez nasz rodzimy corpospeak, czyli żargon używany w międzynarodowych korporacjach.
I mimo tego, że uszy bolą, kiedy angielskie słówka wtrącane są do zdań z akcentem i odmianą polską, a kiedy jeszcze taki tworek korpomowy widzimy w mailu to i oczy łzawią, temat trzeba poruszyć.